czwartek, 1 maja 2014

Stadnina, majóweczka

Witam Was ;-*

Dzień dzisiejszy spędzony wśród koników ze stadniny w Janowie Podlaskim ;-)

 


ale jestem piękny <3 koń miał dobre 180 w kłębie, śliczny!
Moja reakcja- biere! :-D


tu widzicie jak rudy złośnik wszystkich popychał, żeby to jemu najwięcej się dostało! :)

do tego cała masa śmiesznych zdjęć





słodziaczek :-*



Ah gdybym mogła to całymi dniami siedziałabym z końmi. Coś pięknego, bardzo pocieszne stworzenia chociaż nie da się zapomnieć, że zawsze trzeba się mieć na baczności z takim silnym zwierzem :D
Jak to mówią "gdyby koń o swej sile wiedział- to by nikt na nim nie siedział" i to jest fakt. 

Całuję i dziękuję za odwiedziny wszystkim i każdemu z osobna ;-*

P.S. Tych co nie interesują konie dodatkowo dodaję mój strój z dnia dzisiejszego :)
Miałam na sobie szare trampeczki/cichobiegi :P zdjęć nie dodaję, bo są odrobinę umorusane w piachu i później doprowadzę je do ładu. Do tego czarne, koronkowe body, koronkowe stopki, biało-czarna pasiasta spódnica i koszula :) Piękna pogoda to można sobie pozwolić, a co!




Miłego wieczoru skarby ;-*

niedziela, 20 kwietnia 2014

Święta, jedzonko, dużo jedzonka

Cześć Skarby moje ;-*

Jak tam świętowanie? Wódki już na stołach? U mnie jak na razie sucho ale za to jedzonka co niemiara. Dlaczego podczas świąt zarówno Wielkanocnych jak i Bożonarodzeniowych grzeszymy nie umiarem w jedzeniu i piciu? Patrzcie taki paradoks. U mnie jak co roku, jedzenie wygląda tak samo. Najlepiej opisuje to obrazek, który wklejam poniżej i zawsze mnie bawi, bo to tak jakbym widziała siebie :-P
Przepraszam za słownictwo, ale lepiej ująć się nie da.


Wszamałam dzisiaj sałatkę z tuńczykiem, rybę w ananasie i papryce, placek węgierski i w sumie nie pamiętam co jeszcze. Ciast nie ruszyłam, bo jeszcze wszystko przede mną. Nie jestem jakimś wyjątkowym łasuchem ale dobrym ciachem chyba nikt nie pogardzi.

Chciałam Wam jeszcze pokazać mój zakup sprzed kilku miesięcy. Nie oczekuję opinii, bo wiem, że będą skrajne. Dla jednej kobiety- totalny kicz, tandeta, wieś tańczy i śpiewa, dyskoteka w remizie, faszyn from Raszyn i co tam jeszcze ;-) Natomiast mi wpadły w oko i uważam, że są urocze. Nikomu odrobina zwierzęcych wzorów nie zaszkodzi przyznaję, jestem fanką wzoru zeberki i panterki <3
Taka trochę Peggy ze "Świat wg. Bundych" ;-) Genialna <3

Przedstawiam Wam moją zebbbbbrę <3


Taki ze mnie dobry fotograf, któremu wpadła w kadr zawieszka z aparatu :-P
Zdarza się najlepszym  ups ups!

To nic, że mam ok. 175 cm wzrostu (jeden centymetr w te czy we wte) i jestem w nich mega wysoka.
To nieistotne, że prawdopodobnie nie będę miała do czego ich nałożyć, gdzie w nich wyjść.
To się kompletnie nie liczy, że mają 14 cm obcas i pewnie się zabiję.
Mimo wszystko mogą sobie leżeć u mnie w szafie to nie sawanna i nic im nie grozi :-)


Dobra już więcej nie będę pisać, ale mam ogromną nadzieję, że jednak ktoś to czyta. Ktokolwiek! Jedna osoba? Jestem wdzięczna każdemu ;-* 


Całuję gorąco!   


sobota, 19 kwietnia 2014

Ahh święta.

Cześć Misiaki ;-*

A pro po misiów (specjalnie tak Was przywitałam, nic nie jest przypadkowe) zobaczcie jaką bluzę znalazłam na stronie Asos. Pierwsza moja myśl: co to takiego? Po bliższym przyjrzeniu uśmiech :)



I jeszcze jakie piękne bodziaki mają na stronie. Ahhh tyle ubrań, a ja bez funduszy :( Mili Państwo kryzys w Polsce dopiero teraz się zaczął. Pracy nie ma, nawet Ci co nie powinni mieć problemów z jej znalezieniem są bezrobotni. Ale nie można się poddawać i zawsze trzeba mieć nadzieję, mimo że kieszenie puste, a zdenerwowanie i frustracja rosną z dnia na dzień.

I jeszcze tak śmiechem żartem kilka znalezionych przeze mnie torebek.


Niezłe co?  Ta z uszami rozbrajająca. Ludzie krzątają się po kuchni, sprzątają, z wielką pasją szykują się do zbliżających się Świąt, a ja na kacu oglądam ubrania. Za 10 minut 14:00, a ja jeszcze nic dzisiaj nie zjadłam. Wspaniały tryb życia nieprawdaż? Zaraz udam się do kuchni i pomyślę co dalej. Może zabiorę się za robienie sałatki? A Wy co dobrego już uszykowałyście dziewczyny? 

Życzę wszystkim rodzinnych, sytych (nie życzę 2kg na plusie, o nie!) i udanych Świąt Wielkanocnych.
Miłego oglądania tych samych filmów jak co roku, które znamy już na pamięć :-) 



Całuję gorąco, ściskam mocno, pozdrawiam serdecznie ;-*.







środa, 16 kwietnia 2014

Początek blogowania.

Cześć dziewczyny i chłopaki ;)
Właśnie nastała wiekopomna chwila, ponieważ zaraz zamieszczę swój pierwszy post na blogu! Hip hip hurra!
Mam nadzieję, że nie będę musiała cały czas rozmawiać sama ze sobą i znajdą się jacyś mili ludzie, którzy zechcą poświęcić swój czas na czytanie moich wypocin ;)
Na blogu planuję pisać o wszystkim. Czyli doszukacie się tutaj moich zakupowych nabytków, zarówno ciuszków jak i kosmetyków, może jakaś recenzja, zeznania z podróży :D i postaram się głównie pisać o moich spostrzeżeniach na różne tematy. Czasami będzie nudno, czasami pikantnie każdy znajdzie coś dla siebie. Całuję Was i mocno ściskam <3 ;-*

Oto mój najnowszy nabytek z którego jestem jak na razie bardzo zadowolona. Bralet, który poczeka sobie do lata. Jeszcze tylko znaleźć sensowne spodenki z wysokim stanem, jakieś propozycje? Pomysły?

Moje maleństwo <3







Całkiem do rzeczy prawda? :)

Marzy mi się lato! Balerinki, spodenki, spódniczki, olejek do opalania, piwko w plenerze na zielonej trawce, opalanie nad jeziorem, może jakieś łowienie ryb? Wypad gdzieś z dala od mojego miasta. Miło tak odpocząć od wszystkiego, zapomnieć o problemach codziennej egzystencji, rozsiąść się z cudownym współtowarzyszem i napawać się nowymi widokami. Nie mówię o morzu, plaży, górach, ale nawet i o zwykłym miejscu, które też może stać się magiczne. Pozostało tylko czekać. I chyba grunt to mieć na jakikolwiek wypad pieniądze ;) Z tym zawsze jest gorzej, ale trzeba być dobrej myśli!


Trzymajcie się, do usłyszenia ;-*.